I ciągle kroczę ścieżką ciemności

Nie mogę ukryć przerażenia
Kto mnie ochroni przed
Samym sobą
Samym sobą

Nienawiść ciągle drzemie we mnie
A może ja
Oszalałem
Oszalałem

Szykuj się ze śmiercią
Szykuj się ze śmiercią
Szykuj się ze śmiercią

Gdzie jest granica między normalnością
Zwyczajnością
A obłędem
A obłędem

Jestem ruiną
Ogniem I pyłem
śPiesz mi z pomocą by
Okalać siebie
Okalać siebie
    Page 1 / 1

    Lyrics and title
    Chords and artist

    reset settings
    OK