Kwitnie dziurawiec mlekiem i złotem Na miedzy, w trawie, dzikiej, wysokiej Czasem się tuli z lękiem i trwogą Do dzikiej róży albo do głogu Na złotą łąkę, gdzie bujne rosy Nim wzejdzie słońce zlatują kosy Zielonym trawom i jaskrom złotym Opowiadają ptasie kłopoty Górą w gwiazd złocie, a dołem w rosach Twojej tęsknocie śpiewam po nocach Klękam przy oknie na blasku zorzy Kiedy dopadnie cię jaka gorycz